 Wysłany: Śro 0:53, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Ja sama nie wiem co bym zrobiła jak bym ją spotkała?
Na pewno byłabym NAJSZCZĘŚLIWSZĄ osobą na ziemi!!!  Marzenia...
Ale juz jedmo udąło mi się spełnić. Jak rozmawiałąm sobie z Jej mężem:) i niedługo może znnowu pogadamy:) Wtedy też czułam się wspaniale. A jeszcze lepiej jak sie żegnał ze mną, ja siedze na ławce a on idąc do taksówki powiedział "No ro do zobaczenia, nie? i się uśmiechnał a jak biliśmy mu brawo to mi puścił oczko i wskazał na mnie palcem podczas przemówienie i pomachał: ach...
Ale zboczyłam troche z tematu sorki:) Skoro po spotkaniu z Hubertem tak się czułam to co dopiero jakby tam jeszcze Isia była...:)Marzenie piękna rzecz:) |
|
| Wysłany: Wto 21:55, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
| Zna, zna...
Wsyscy znają KoteCka! Sikoreczko, to kiedy robimy nalot na Iśkę? Z Panią Janis, of course! 
Mam już dla Iśki, green tea. |
|
| Wysłany: Sob 12:10, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|||
To myślisz Władziu że Pani Janis go zna  
Oj... źle się dzieje w państwie duńskim 
A grill...  hmm... w naszym wieku, drogie panie, taka ilość cholesterolu jest niewskazana, czyż nie? Chyba że po grillu zastosujemy odtrutkę w postaci dwóch kilo grejpfrutów na łepka 
Albo jakiegoś klina? 
Może i Dominika da się namówić? 
Całuję drogie panie  |
|||
| Wysłany: Pią 18:21, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
Sikoreczko, pewnie to wpływ Kotecka na Panią Janis 
Pozdrawiam i podoba mi się pomysł z grillem |
|
| Wysłany: Śro 20:20, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|
Janis... WRÓCIŁAŚ  
Musimy to uczcić
To może ja zapodam jakąś muzyczkę  a reszta zatańczy... np. flamenco? 
I do Żeleźnikowej na grila chcesz wpaść? Tzn... mamy kolejną okazję do świętowania, bo Twoja demencja się cofnęła 
Czyżby to przez zadawanie się z... małolatami?
To bawmy się
 |
|
| Wysłany: Śro 10:30, 25 Sty 2006 Temat postu: |
|||
Janis NIE zapomniała ! i też całuje...nie tylko staruszki, ale i małolaty, bez urazy 
A samochodzik w lecie se kupię nowy, to was na te lody zawiozę, a potem jeszcze wpadniemy do Żeleżnikowej na grilla? |
|||
| Wysłany: Wto 14:19, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|||
Taak? A ja miałam nadzieję, że zawiezie nas Janis
Bo Janis dobrym kierowcą jest
Tylko są dwa problemy: 1. Pan Samochodzik Pani Janis odmawia ostatnimi czasy posłuszeństwa...
2. Janis chyba o nas zapomniała 
Co zrobić... Life is brutal 
Całuję forumowe staruszki |
|||
| Wysłany: Wto 0:33, 24 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Kurza melodia!
No właśnie... U Argasińskich
Ja to mam nadzieję, że ty mnie tam zawieziesz
PS Co tam u Kotecka?
Zyje, zyje? Pozdrawiam was, Wasza babcia |
|
| Wysłany: Pon 20:04, 23 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Władziu... zapomniałaś już?
U Argasińskich! Kurka.. jak Ty tam trafisz jak skoro ciągle zapominasz?
Bo my z Janis to już prawie umówione |
|
| Wysłany: Czw 16:16, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
| A gdybyś Władzię spotkała?
Ja wciąż pamiętam o obiecanych lodach u A.....(coś tam, coś tam)...ach ta skleroza) |
|
| Wysłany: Czw 14:44, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Życie PO spełnionym marzeniu jest mało warte, bo nie ma już na co czekać...
Chyba, że ma się nadzieję na "powtórkę z rozrywki" w miesiącu następnym |
|
| Wysłany: Czw 11:00, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Gdybym spoykała Dominikę to była bym najszczęśliwszą osobą na świecie,oczywiście poprosiłabym ja o zdjęcie z autografem i jeżeli było by to możliwe to bym z nia z chęcią porozmawiała bo ona jest cool!!! | |
| Wysłany: Śro 19:58, 07 Gru 2005 Temat postu: |
|
| Po pierwsze to... na przykładzie Rafała to Marta go oszukała i zdradziła prawda?
Po drugie mów po ludzku a nie ten tego hehe
Po trzecie odbiegamy od tematu |
|
| Wysłany: Wto 21:15, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|||
Nie prawda 
To oni tak ją obsiedli, za grosz kultury nie mają 
Kobiecine wode z mózgu robią, że nawet z mężem nie może no... ten tego |
|||
| Wysłany: Wto 21:04, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|||
Naprawdę? Miło mi. Marty to takie zwariowane a zarazem rozsądne romantyczki |
|||