Sny, czyli przychodzi Dominika do forumowiczów

[Marcioszka]

To musiał być długi sen jeśli zdążyłeś się zaprzyjaźnić z tym człowiekiem

[B@r]

Tak. Bo Marta mnie poznała z Pawłem bo miałem depresję A później Marta mi kupiła mieszkanie To był piękny sen.
W tym śnie chyba z pół roku było Ale spałem do 11

[B@r]

Dzisiaj też mi się śniła
Była moją nową nauczycielką od.... chemii
A jak się fajnie darła na dzieci.

[Marcioszka]

A mi się śniło...o jeny co mi się śniło
Moja była wychowawczyni
Nie Dominika

[B@r]

A najlepsze jest,że nie wiem z jakiej beczki uciekaliśmy w tym śnie z Dominiką przez pola ... To gdzieś na wsi się działo

[Kesja]

[B@r]

Księżyc ostrzył moją twarz.... dojrzała Dominika śmieje się
A to nawet prawdopodobne

[Marcioszka]

B@r ja też tam byłam z wami
To był KSON

[Kesja]

B@r znalazłam Ci interpretację:
Nauczyciel: widzieć go, obcować z nim: radość i satysfakcja, a także korzyści podczas zgłębiania jakiegoś problemu
No to że Dominika przynosi nam radość to oczywiste, a z tym problemem, to skojarzyło mi sie szukanie co to jest ten ascendent w końcu doznaliśmy korzyść bo teraz każdy wie co ma w ascendencie... nie tylko Dominika

[Marcioszka]

To ja mam to samo co B@r...
Tylko mi się śniło, że całuje się z moją nauczycielką
bleee

[Kesja]

Mi sie jeszcze kiedyś tam śniło, Marciocha Tobie mówiłam już, jak Dominika była wściekła i nie chciała z męzem gadać, on siedział pod drzwiami i ją prosił by go wpuściła A Dominika sobie wyszła bez słowa i poszła z Hubisiem na basen
Ja to mam jednak dziwne sny...

[asienka_fanka_z_poznania]

A mi sie tez dziwny sen snil i trwal pare minut snilo mi sie ze dojrzalam ze w mamy gazecie jest Isia ale nie chciala mi pokazac(nie rozumiem tych snow zawsze mam takie nierzeczywiste)

[Kesja]

Mi sie takie straszne rzeczy czasem w rzeczywistości zdarzają... mama lubi mi czasem schować coś co dotyczy Dominiki żeby sie podroczyc z córeczką

[asienka_fanka_z_poznania]

[Kesja]

Wiesz co Asienka... to z zazdrości... ja już to rozgryzłam