Nasze spotkania z Dominiką

[Andy]

Dzięki,m dzieki Super, dziekuje ci za to A napisz do mnie na gg bo mam jeszcze kilka pytan

[Kesja]

Wczoraj był dzień spełnionych marzeń, spotkałam Dominikę
Szczegółową relację zdam może jutro... dziś jestem padnięta, chyba z nadmiaru wrażeń
Powiem Wam tylko kochani, że pozdrowiłam Iśkę od nas wszystkich Isiomaniaków (uśmiała się ) a nawet wręczyłam kartkę z życzeniami... od nas
Za dobrze ich nie widać, ale oto dowód

[link widoczny dla zalogowanych]

Aha, Dominika wyglądała wspaniale, i prosiła by Was wszystkich pozdrowić, w szczególności Janis

[paati]

Zazdroszcze Kesja Musiało być bardzo miło. Czekam na szczegółową relację, co, gdzie, jak !!! Miło, ze Nas pozdrowiła, no i że Ty dałaś jej tę kartkę Super.

[Kesja]

A więc... spotkanie Dominiki - piątek, 13-go stycznia, szczęśliwa data
Wybrałam się do Warszawy na spektakl "Powrót na pustynię" i 2 godziny przed jego rozpoczęciem stanęłam przed wejściem dla aktorów... zimno było okropnie, ale mówię sobie: "Nic mnie to nie obchodzi, czekam" Wcześniej kupiłam Dominice kartkę (z żółtymi tulipanami ) i czekoladki. Kartkę wypisałam... jak już widzeliście, niezbyt pieknie bo na murze Dominika nie zjawiała się dłuuugo i robiło mi się coraz zimniej, a na parkingu przed wejściem zaczynało brakować wolnych miejsc. Kiedy wreszcie Dominika się zjawiła, byłam pod wrażeniem... zaparkowała w miejscu gdzie przecietny kierowca zmieściłby się tylko Maluchem ... a jej wozik TROSZKE większy... Wysiadła energicznie, trzasnęła drzwami i szła... w moim kierunku Troszke mi zaczynało tchu brakować, niepotrzebnie. Dominika oczywiście zgodziła się na fotkę, autograf, wzięła czekoladki (choć stwierdziła, że da je dziecku ) i na miejscu przeczytała kartkę Co jeszcze... powiedziała kilka miłych słów i kiedy dowiedziała się, że będę siedzieć w pierwszym rzędzie stwierdziła: "Kurcze, to będę się denerwować"
Czy ja taka straszna?
No i tyle, emocji ogrom, potem jeszcze ten spektakl, wyśmienity, uwielbiam jak Iśka się wydziera... a na scenie czułam tylko zapach jej perfum... był wszędzie

[Erika]

No Kesjo gratuluję! Uważaj na "druty" jak bedziesz tak dalej latać w przestworzach wrażeń po spotkaniu z Dominiką! Dzięki za pozdroweinia od nas i dla nas!

[gaba182]

Ja nie chce nic mówić ale to chyba nie przypadek że ja rok temu 13 stycznia również widziałam sie z Dominiką w teatrze...

[Marcioszka]

Dominika lubi kurczaki...
Kurczę!
Gratuluje Karolino tego spotkania!
To ja na takie spotkanie poczekam z rok
Albo jak zostanę tą scenarzystką no ;p
Bo zostane
Pomarzyć to sobie mogę ^^

[Kesja]

Marcioszka, warto czekać nawet dwa lata
I dodam jeszcze, że Dominika mówiła do mnie na 'pani'
Tak to ja nawet do Władzi się nie odnoszę
A właśnie... gdzie Władka się podziała?

[Władzia]

Wołałaś mnie Sikoreczko?
Hubertowi bardzo smakowały Twoje słodkości
Ty już masz swoje lata, a Dominika jest kulturalna
Pochwal się fotkami

[Kesja]

Władzia, wróciłaś? Jupi!!
Mam wrażenie że z daleka wyczuwasz moje posty... albo uszy Cię pieką jak o Tobie wspominam
Ciekawe tylko któremu Hubertowi czekoladki smakowały
Kurka, od spotkania minął już prawie tydzień, a ja wciąż żyję... wspomnieniami
Całuję Władzię i Janis, która też mi się gdzieś zapodziała

[Władzia]

Sikoreczko, coś w tym jest. Jakaś normalnie telepatia.
Tak mnie wczoraj uszy piekły, że myślałam, że zaraz skonam. I położyłem się już do łóżka, ale coś mnie natchnęło żeby Sikoreczkę moją odwiedzić Jak widać, mój wewnętrzny głos mnie nie zawodzi....
Czekoladki smakowaly szczególnie Hubertowi seniorowi
To mu Sikoreczka zrobiła ucztę.
Ja też chcę dostać takie czekoladki
Sikoreczko, co zrobisz z tym fantem?
Dam Ci za to autograf z dedykacją
Przemyśl to
Pozdrawiam Kesję i zagubioną Janis( )

[asienka_fanka_z_poznania]

Kesjo nie wiesz jak Ci zazdroszcze ja również chciałabym Dominikę spotkać ,ale to tylko marzenia które napewno się nie spełnią
Kto chciałby się ze mną wybrać do... napewno nikt ,ale coż spytać zawsze można

[Kesja]

[Władzia]

Ach, Sikoreczko kochana
Jak wstałam z tego łóżka jak mnie uszy piekły, to mój mąż pisał za mnie, a ja mu dyktowałam
On też ma swoje lata, więc usprawiedliwiam go
Si ju, baj,baj

* a myśleć było napisane dobrze- myślałam
Sikoreczko, Sikorka nie dowidzi w tym wieku?

[Andy]

No to serdecznie gratuluję Cieszę się że i Tobie się udało. Wiem doskonale jakie to uczucie znaleść się oko w oko z Dominiką, też tego doświadczyłem, ale wrażenia były nie małe, to fakt