Gdybyś spotkał(a) Dominikę...

[Natka]

A za co tu przepraszać?

[Kesja]

Przeprosić nigdy nie zaszkodzi Ale żeby to zrobić musiałabym Dominike spotkać... to byłby taki pretekst

[Natka]

Spotkać ją możesz w Wawie.

[Kesja]

I właśnie jestem na dobrej drodze by to uczynić, wraz z moją "pokrewną duszą"

[Natka]

O ja cię!!
Ja też chcę!

[Kesja]

Natka, lista wciąż otwarta więc wszystko zależy od Ciebie
I w ten oto sposób temat "Gdybyś spotkał(a) Dominikę.." stanie sie rzeczywistością

[Janis]

No tak, i trzeba będzie zamknąć temat
Ale wtedy pojawi się nowy: " Po spotkaniu z Dominiką..."

[Kesja]

Jestem za, a nawet przeciw!!

[asienka_fanka_z_poznania]

Z kim Kesja się do Wawy zabierasz?

[Kesja]

To jest Asienko taka delikatna sprawa... troszke tajemnicza Porozmawiamy o tym na gg, bo rzecz nadal otwarta

[Natka]

Ehh ale czy się uda bilety jeszcze teraz zamówić?

[Kesja]

Bilety da sie zamówić, bo ten wyjazd dopiero za czas pewien

[Natka]

Ale o ile się nie mylę to "Powrót na pustynię" jest już pod koniec września.

[ulpompon]

Moje tzw "SPOTKANIE" z Dominiką

Już od jakiegoś czasu planowałam wyjazd do Wraszawy, datę podpoasowałam do wystawy psów, która odbywała się na warszawskim Bemowie, a na którą zgłosiłam moją najmłodszą pociechę - Truflę Szukałam spektakli z Dominiką, ale przez te kilka dni mojego pobytu grała tylko w "Opowieściach", które miałam przyjemność oglądać już w lipcu. No nic, postanowiłam, że przynajmniej przejdę się pod teatr.....
Ale właściwie to już od początku postanowiłam, że nie podejdę do Dominiki, żżerał mnie strach już od jakiegoś czasu
W piątek tydzień temu, ok. 17.45 podeszłam pod Powszechny, usiadłam na schodach, imitująć oczekiwanie na kogoś.....
Najpierw ujrzałam aktorkę, która w "Opowieściach" gra matkę Piotra ( niestety nie pa miętam nazwiska ), ale zamiast do teatru skierowała się do supermarketu MarcPol, więc zaczęłam powątpiewać, czy to aby na pewno była ona..... Nie minęło pół minut gdy super bryką w kolorze czarnym ze srebrnymi klamkami zajechała.......Kożuchowska właśnie Tuż za nią nadjechał Jankowski. Kożuchowska rzuciła "Cześć" sympatycznym głosem i poszła do teatru, natomiast Jankowski również skierował się do MarcPol patrząć się na mnie cały czas ( hmm może jednak powinnam podbiec do niego i poprosić o ten autograf????? KOżuchowslka ubrana była elegancko, w ciemnych okularach, natomiast Jankowski zwyczajnie - biała podkoszulka i dżinsy......czyżby to aktorki dbały bardziej o nierozpoznawalność???? No nic, ja dalej wytrwale czekam na Dominikę I Nagle podjeżdża ciemny samochód, zatrzymuje się, ale nikt z niego nie wysiada, myślę - "Co jest??", po jakimś czasie dzrwi od pasażera troszkę się uchyliły, ale tam nadal ktoś gadał.......tzn nie ktoś ale Dominika Pożegnała się z synkiiem siędzącym na tylnym siedzeniu i poszła szybkim krokiem do teatru.......No i tyle mojego spotkania
Chciałam Wam własnie napisać, że Dominika miała już dłuższe włosy niż te, do których nas ostatnimi czasy przyzwyczaiła, no i w doatku kręcone.( ale to już widać na tcyh zdjęciach z gali OLAY )
No, to tyle

[Kesja]

ulpompon, dziękuję za tą historię Dopóki sama się do Warszawy nie wybiorę mam przynajmniej namiastkę tego jak takie "spotkanie" wygląda.
Bardzo się cieszę że Dominika wróciła do swoich loczków... uwielbiam ją w naturalnie kręconych włosach
A co do tego supermarketu... to już jedna osoba mi o tym mówiła, ale wtedy to właśnie Dominika do niego poszła. No cóż, trzeba się posilić przed pracą